Powiem szczerze – nie spodziewałem się niczego specjalnego. Ale będąc na delegacji w Białymstoku, wieczorem kliknąłem w link do billionaire spin kasyno, który dostałem na Messengerze od kumpla. Pomyślałem: „jedna próba i idę spać.” No i... nie poszedłem. Fajna grafika, dźwięki bez przesady i przede wszystkim – emocje, kiedy widzisz rosnący mnożnik. Nie skończyło się na jednej próbie, wiadomo.